Jean Paul Marat był jedną z najbardziej zdeklarowanych postaci, która przewodziła rewolucji francuskiej, i dzięki takim pojazdom, jak jego dziennik "L'Ami du Peuple", stworzył źródło krytyki, która popchnęła powstanie do jego najbardziej krwawych lat , począwszy od 1792 roku. Jego praca doprowadziła do jego zamachu.
Podczas gdy wielu ludzi kojarzy rewolucję francuską z okropnością gilotyny i ekscesami panowania terroru, powstanie nie rozpoczęło się w ten sposób. Kiedy wybuchła rewolucja, postęp był znacznie bardziej miarodajny, ponieważ Żyroniści, którzy byli grupą umiarkowanych, którzy faworyzowali republikę, domagali się konstytucyjnej formy rządu, nieco podobnej do tej, która pojawiła się w nowych Stanach Zjednoczonych.
Marat założył swój dziennik w 1789 roku, w pierwszym roku rewolucji, i wyłożył intensywną krytykę u władzy po upadku Burbonów. Jego retoryka doprowadziła po części do aresztowania króla Ludwika XVI latem 1792 r., A także wyboru Marata do konwencji jako jednego z posłów paryskich. Jego sprzeciw wobec umiarkowanych żyrondystów zmusił Francję do większej przemocy wobec szlachty. Jego sukces doprowadził Charlotte Corday, sprzymierzeńca żyrondystów i dziecko świeżo ubogiego arystokraty, aby zobaczył Marata jako złego wroga Francji i dźgnął go w wannę. Jej działanie nie doprowadziło jednak do przebudzenia żyronistycznego; zamiast tego przemoc rewolucji tylko się nasili.