Transport w Stanach Zjednoczonych ewoluował przez lata od łodzi i wagonów ciągniętych przez zwierzęta do pociągów, samochodów i samolotów zasilanych energią. Zmiany dramatyczne przetoczyły się po świecie między 1800 a 2000 r., wprowadzając coraz szybsze środki transportu.
Jedną z najczęstszych metod używanych do pokonywania długich dystansów we wczesnych latach życia Stanów Zjednoczonych było podążanie długimi rzekami i liniami brzegowymi. W miarę rozszerzania się linii kolejowych oferowali szybki i wygodny sposób przemieszczania ludzi i ładunków na ląd. W ośrodkach miejskich rowery i wagony oferowały transport bliskiego zasięgu.
W XX wieku wprowadzono elektryczne tramwaje i samochody, zmniejszając zależność człowieka od koni w miastach. Wynaleziono samoloty, a linie lotnicze zaczęły oferować regularne usługi. Co więcej, autostrady i duże drogi ułatwiały samochodom podróżowanie na długich dystansach.