Jednym z głównych efektów ginu bawełnianego na niewolnictwo było zwiększone zapotrzebowanie na niewolników, aby nadążyć za opłacalnością, która towarzyszyła wynalazkowi. Zanim wynaleziono gin, bawełna nie była uważana za uprawa pieniędzy.
Ponieważ usunięcie nasion z bawełny po zebraniu było żmudnym zadaniem, trudno było szybko wytworzyć bawełnę, a rośliny rzadko zarabiały pieniądze.
Dzięki wynalazkowi Eli Whitney, włókna bawełniane mogą być wytwarzane szybko i wydajnie nawet do 50 funtów dziennie. Właściciele plantacji stwierdzili, że potrzebują więcej niewolników w terenie, aby sprostać zwiększonej zdolności ginu. Podczas gdy zadanie obsługi dżinu było o wiele mniej bolesne, zwiększone zapotrzebowanie na niewolników spowodowało, że niewolnictwo z około 700 000 niewolników w latach poprzedzających wynalazek zmniejszyło się prawie dwukrotnie w ciągu następnych dwóch dekad. Wszelkie nadzieje abolicjonistów na zmniejszenie lub zaprzestanie niewolnictwa zakończyły się na tej maszynie.
Inne negatywne aspekty obejmowały hodowlę niewolników, aby sprostać wymaganiom zrewitalizowanego rynku niewolników. Rodziny były często rozdzielane, ponieważ dzieci urodziły się specjalnie jako produkty przeznaczone do sprzedaży, a następnie zostały sprzedane innym plantacjom, aby zaspokoić rosnącą potrzebę. Rosnące rozmiary plantacji często prowadziły również do jeszcze gorszych warunków pracy i życia.