W południowoamerykańskich koloniach, bogaci jedzący na wołowinie i wielu innych rodzajach mięsa, podczas gdy biedniejsze klasy, służący i niewolnicy jadali więcej skromnych pokarmów, takich jak chleb kukurydziany, warzywa, wieprzowina, smażony kurczak i narządy mięsne. Dusza i kuchnia południowa to bezpośredni potomek tej kuchni niższej klasy. Południowa kuchnia kolonialna dała początek kilku amerykańskim tradycjom grillowania.
Podobnie jak inne kolonie, południowi osadnicy nie przynosili ze Starego Świata zbyt wiele poza podstawowymi nasionami, które często nie były odpowiednie dla amerykańskiego klimatu. Szybko zaadoptowali wiele potraw z Native American, takich jak kukurydza, hominy, fasolka, chleb kukurydziany i dzika zieleń. Ciasto jesionowe, rodzaj pieczywa kukurydzianego z mąki kukurydzianej i wody, pieczone w ciepłych popiół z palonego ognia, było podstawą wśród niewolników i bardzo biednych. Mączka kukurydziana była powszechnym pożywieniem śniadaniowym, a popularne były również mięsa narządów, takie jak chitlina, flaczki i wątróbki drobiowe. Mięso z gier, takie jak opos, świstak czy szop, było często podawane na grillu lub gulaszu.
Bogate klasy zjadały bardzo podobnie do arystokratów ze Starego Świata. Pieczeń z wołowiny była ulubioną potrawą, ale przy każdym posiłku często podawano kurę drobiową i oczywiście rybę. Wyżywienie uznano za społeczny, a na południu opracowano własną haute cuisine.