Teoria bez granic wszechświata porównuje wszechświat do Ziemi, ponieważ nie można znaleźć żadnych granic przemieszczających się wokół Ziemi lub spaść z niej. Jest to możliwe dzięki teorii, że przed Wielkim Wybuchem nie miały zastosowania ogólnie przyjęte prawa fizyki, a pojęcie czasu, jakie znamy, nie istniało.
Teoria bez granic wszechświata została opracowana przez fizyków Stephena Hawkinga i Jamesa Hartle'a. Nazywa się to teorią bez granic, ponieważ zakłada, że wszechświat nie ma granic.
Teoria mówi, że osobliwość kwantowa, która urodziła wszechświat przez Wielki Wybuch, miała nieskończoną gęstość. W tym dziwnym stanie strumienia cząstki pojawiają się i znikają spontanicznie, a przestrzeń i czas zostają rozdzielone. Dlatego właśnie w chwili Wielkiego Wybuchu czas zaczyna istnieć; przed Wielkim Wybuchem nie ma sensu mówić o czasie.
Hawking ponownie używa Ziemi, aby zilustrować ten punkt. Na Ziemi zawsze można podróżować na południe, czyli do momentu, aż dotrzesz do bieguna południowego. Kiedyś na biegunie południowym, "południe" nie istnieje. Ta sama koncepcja dotyczy czasu przed Wielkim Wybuchem - kiedy osiągniesz t = 0, czas przestaje istnieć.