Jak wyglądało życie dla dzieci w kolonialnej Ameryce?

Większość rodzin w kolonialnej Ameryce, w latach 1607-1783, miała od 6 do 7 dzieci. Śmiertelność niemowląt była wysoka, około 20 do 30 procent dzieci umierało w okresie niemowlęcym, a więcej zmarło z powodu chorób w młodym dzieciństwie.

Ludzie migrowali z Europy do Nowego Świata w poszukiwaniu lepszego życia w okresie kolonialnym. W tym czasie dzieci były karmione piersią do momentu ukończenia przez nie jednego roku życia, po którym otrzymały pokarm stały. Dzieci nosiły długie suknie, aby zniechęcić do pełzania, i wkładano je do długich, wąskich kołysek, aby zapobiec ich zwiotczeniu, co uważano za przeszkodę w chodzeniu. Ołówki, które były przymocowane do ubrania dla dzieci, były trzymane przez dorosłych, aby pomóc w chodzeniu i uniemożliwić usiąść dzieciom. Zastosowano również stojące taborety.

Od 4 do 8 roku życia dziewczęta uczyły się od matek, jak wydoić krowy, szyć i gotować. Chłopcy nauczyli się gospodarować i siekać drewno. W wieku od 9 do 10 lat dzieci z zamożnych rodzin chodzili do szkoły i kontynuowali pomaganie w pracach domowych. Ci, którzy nie mogli sobie pozwolić na szkołę, byli wychowywani w domu. Jako nastolatki dziewczęta przestały chodzić do szkoły, a chłopcy rozpoczęli naukę zawodu w obszarze kompetencji wybranym przez ich rodziców. Osoby z zamożnych rodzin poszły na studia lub zaczęły pracować w firmach rodzinnych.