Według studium USA Today z 2013 roku Pittsburgh to amerykańskie miasto z największą liczbą barów na mieszkańca. Ma 12 barów na każde 10 000 mieszkańców.
Wydaje się, że Środkowy Zachód ma coś z barów. Zaokrąglając piątkę, z których każda uderza w wzgórza Pittsburgha o ułamek, są St. Louis, Cleveland, Cincinnati i Milwaukee. Nic dziwnego, że wszystkie te miasta znane są również z historii piwowarskich. Liczba barów na uboczu, pięć miast z najbardziej ciężkimi alkoholikami to Reno, Melbourne (Floryda), Boulder, Austin i Charleston. Interesujące jest to, że Nowy Orlean nie rozbija piątki z obu list.